środa, 2 października 2013

Czas na jedwab:)


 Cześć!:)
Tym razem prezentuję kilka chustek jedwabnych. Oczywiście nie namalowałam ich w ciągu jednego dnia:P aż takiej cierpliwości bym nie miała. Prace powstawały przez parę miesięcy, lat... Muszę mieć natchnienie i prawdziwe zaparcie, by zabrać się za jedwab. (Bardziej kocham wykonywać miniaturowe modelinowe drobiazgi, które cieszą oko i zawsze można mieć je przy sobie)

Moja pierwsza chusta:)


Ta dziwnym trafem trafiła gdzieś wyżej- do Edukacji:D ale byłam wściekła na mamę, bo zrobiła to bez mojej zgody






Ta należy do mojej ulubionej pracy i trafiła do mojej ukochanej chrzestnej




Podsumowując,tworzę i tworzę, ale nie mam ani jednej swojej pracy. Wszystkie trafiają zawsze do jakiegoś miłośnika rękodzieła:)
Pozdrawiam ciepło

10 komentarzy:

  1. Pierwsza najpiekniejsza :D Pozostałe też cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza- ulubiona mojej mamy:) Dzięki za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycające!!! Zdolna Bestia z Ciebie :))
    ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie śliczne, ale jak dla mnie druga to po prostu cud :)
    Świetne prace- zostaje na dłużej i obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. 2 i 4 <3 masz talent dziewczyno :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusty są urocze. Niesamowicie barwne i oryginalne. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepięknie namalowane, podziwiam! :)
    polewę mojego batonika zrobiłam mieszając modelinę z fimo liquid ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nigdy nie widziałam tego typu rzeczy ale są świetne <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, to jest piękne! Nawet nie sądziłam, że można własnoręcznie wyczarować takie cuda. Rewelacja

    OdpowiedzUsuń